E-mail marketing zakłada, że wszystkie działania reklamowe i kontakty z klientem odbywają się za pośrednictwem poczty elektronicznej. Obecnie można myśleć, że nikt już nie korzysta z elektronicznych skrzynek pocztowych, a wszystko załatwia się poprzez portale społecznościowe – to nieprawda.
Przyczyna jest prosta – żeby zrobić w internecie cokolwiek aktywnego, nie mówimy tutaj o biernym przeglądaniu, trzeba posiadać konto pocztowe.
Konto e-mail
Założenie konta w serwisie społecznościowym? Potrzebny adres e-mail. Zrobienie zakupów w sklepie internetowym? Potrzebny adres e-mail. Dzięki temu firmy budują wewnętrzne bazy danych, w których zbierają informację o użytkowniku i jego aktywności, na tej podstawie mogą wysłać mu oferty. Jednak nic na siłę – e-mail marketing silnie wiąże się z zasadami permission marketingu, które zakładają, że oferta przedstawiana jest klientowi dopiero w momencie, w której sam będzie tego chciał. Odnosząc to do kampanii mailingowych, warunkiem do otrzymania przez klienta e-maila z reklamą od firmy jest jego zgoda. Dzięki możliwości wyboru, klient czuje się pewniej i jest bardziej pozytywnie nastawiony do firmy.
Sprawdź również http://mailsales.pl/
Dane klienta
Jeżeli wyrazi zgodę, firma może wysyłać mu co miesiąc lub częściej oferty handlowe, zaproszenia do odwiedzenia strony lub siedzimy firmy czy sklepu. To tak zwany newsletter. Nie zawsze jednak klienci chętnie otwierają takie e-maile, dlatego na przykład użycie imienia w tytule może zachęcić klienta otworzenia wiadomości. Skąd firma będzie znała jego dane? Ponieważ klient sam podaje je, na przykład tworząc konto lub wypełniając formularz zakupowy. Do tego dzięki możliwości śledzenia ruchu i wyborów klienta na stronie można tworzyć jeszcze bardziej spersonalizowane maile. A im większa aktywność klientów, tym obszerniejsze w informacje będą bazy mailingowe. Specjalne życzenia na urodziny, kod rabatowy w imieniny – to małe rzeczy, które budują zaufanie klienta i sprawiają, że chętniej klika on w oferty wysłane do niego przez e-mail. Dzięki temu to dosłownie zarabianie na mailach.
Be the first to reply